Współczesna psychologia tłumu część 3

protestujący tłum
Podziel się z innymi

Protestujący tłum. Co wpływa na jego zachowanie? Co może zwiększyć ich konstruktywność i skuteczność? Jakie błędy popełniają służby mające pilnować porządku i bezpieczeństwa (policja, wojsko, ochroniarze)? Co mogą poprawić? Na te pytania odpowiem w tym artykule.

Protestujący tłum – początek

W naszych rozważaniach skupimy się na szczególnym rodzaju tłumu – protestującym. Co jest przyczyną protestów? Najczęściej w odpowiedzi pojawi się nam naruszenie praw, wartości, norm wybranej grupy, społeczności lub części społeczeństwa danego państwa.

Mechanizmy uczenia się

Co natomiast sprzyja wzmacnianiu i rozprzestrzenianiu protestów? Okazuje się, że najistotniejszą rolę w eskalacji protestów odgrywają mechanizmy społecznego uczenia się, w szczególności modelowanie zachowań i naśladownictwo oraz reguła wpływu społecznego – społeczny dowód słuszności. Jeśli coś staje się normą na mniejszą skalę, zwiększa to prawdopodobieństwo eskalacji tych zachowań. Przykładem jest brak regularnego sprzątania lub napraw skutków dewastacji w przestrzeni publicznej. Z czasem prowadzi to do większej częstotliwości oraz liczby tego typu zachowań. Efektem jest coraz brzydsza i zdewastowana przestrzeń, w której coraz więcej osób nie chce żyć.

Jak to zjawisko ma się do zachowań tłumu? Jeśli jego wybrani uczestnicy zachowują się w określony sposób, coraz większa liczba pozostałych uczestników zaczyna zachowywać się podobnie. Nie musi się to jednak tyczyć zachowań agresywnych. Jeśli nie są one zgodne z celami, wartościami tłumu lub nie są adekwatną reakcją na działania policji, to są one wygaszane. Nadzwyczajna zaraźliwość agresywnym zachowaniem okazuje się mitem.

Naśladownictwo może być również rozciągnięte w czasie i przestrzeni (Drury i Reicher, 2000). Kolejne protesty mogą mieć miejsce dlatego, że ich uczestnicy, w różnym zakresie, identyfikują się z protestującymi z przeszłości lub obecnymi, ale z innych części kraju.

Protestujący tłum mogą również zachęcać sytuacje z przeszłości, w których „wspólny wróg” okazał w jakiś sposób słabość (Drury i Reicher, 2000). Powiedzmy sobie jasno. Utożsamianie przemocy z siłą jest błędem poznawczym. Posuwanie się do przemocy wobec protestujących jest często odbierane jako słabość.

Organizacja i komunikacja

Kolejnym czynnikiem sprzyjającym eskalacji protestów jest ich coraz lepsza organizacja. Wyłonienie lidera może być znaczącym krokiem ku bardziej efektywnym działaniom. Lider powinien jednak spełniać pewne warunki. Nie musi być nikim wybitnym. Powinien za to dobrze reprezentować swoją grupę i być podobnym do jej członków pod względem celów, norm i wartości. Co ważne, powinien również istotnie różnić się od grupy uznawanej za przeciwną.

Protestujący tłum rozszerza swoje działania oraz jest coraz bardziej skuteczny również dzięki odpowiedniej komunikacji. Tutaj coraz większe znaczenie zyskują media społecznościowe, komunikatory internetowe oraz sms-y. Nie należy zapominać o bardzo ważnej roli pogłosek i plotek. Umiejętne nimi zarządzanie zwiększa prawdopodobieństwo realizacji celów przez tłum a zmniejsza chaos i destrukcję.

Rola i zadania policji

Głównym zadaniem służb pilnujących porządku i bezpieczeństwa jest wspieranie uczestników protestów w realizacji ich celów zgodnych z obowiązującym prawem. Policja ma zatem obowiązek adekwatnie reagować na zachowanie uczestników tłumu. Szczególnie tyczy się to działań zagrażających zdrowiu lub życiu i/lub naruszających prawo. Dotyczy to również zachowania innych grup, które atakują protestujących.

Jeśli policja w powyższej sytuacji nie reaguje lub w ocenie protestujących reaguje nieefektywnie, może to być uznane za jawnie niesprawiedliwe i wyróżniające inną grupę. Efektem może być większe niezadowolenie uczestników protestów, ale i agresywniejsze zachowanie wobec członków atakujących grup oraz policji.

Jedną z najistotniejszych kwestii jest wspomniana adekwatność reakcji policji i jej ocena przez protestujących. Jeśli uczestnicy protestującego tłumu uważają, że policja ogranicza lub pozbawia ich możliwości korzystania z praw, zachowują się tym bardziej konfrontacyjnie i agresywnie.

Koncepcję tożsamości społecznej poznaliśmy już w pierwszym artykule cyklu. Działa ona także w ten sposób, że kiedy jeden uczestnik tłumu, z którym się utożsamiamy, jest atakowany przez służby, odbieramy to jako atak na nas samych. Zaczynamy się wtedy zachowywać agresywnie wobec policji w ramach samoobrony.

Błędy policji

zachowanie protestujący policji

Myślenie i postawa policji

Jeśli policja traktuje uczestników protestu jednakowo, myślą oni, że są tacy sami. Tym samym, jeśli policja traktuje protestujących jak wrogów, uczestnicy tłumu mogą spostrzegać siebie jako zjednoczoną opozycję.

Dalsze traktowanie, przez służby, tłumu jako wrogiego i nieprzewidywalnego prowadzi do bardziej przemocowych zachowań samej policji. W ramach samospełniającej się przepowiedni, sam protestujący tłum zaczyna się zachowywać bardziej agresywnie wobec policji.

Z drugiej strony, traktowanie demonstrantów, przez policję, przyjaźnie zmniejsza prawdopodobieństwo agresji tłumu. Dodatkowo, uczestnicy tłumu uspokajają się, kiedy nie widzą wielu umundurowanych funkcjonariuszy. Szczególnie wzbudzający agresję okazuje się widok funkcjonariuszy w umundurowaniu i wyposażeniu przeznaczonych do tłumienia protestów (w tzw. „zbroi”). Takie oddziały prewencji, jeśli w ogóle to konieczne, powinny w gotowości czekać poza polem widzenia protestujących. Paradoksalnie, pokazywanie tak umundurowanych funkcjonariuszy oraz demonstrowanie przez nich siły, zwiększa prawdopodobieństwo jej użycia i konieczność interwencji.

Funkcjonariusze „w cywilu” okazują się o wiele bardziej efektywni niż umundurowani. Łatwiej rozpoznają zagrożenie w tłumie i mają szansę adekwatniej reagować.

Jaki zatem możemy wyciągnąć z tego wniosek? Policja powinna patrzeć na uczestników protestów w sposób zróżnicowany. Nie powinna generalizować, szczególnie negatywnych cech i zachowań jednostek, na cały tłum.

Błędy w działaniu policji

Działania służb, odpowiedzialnych za porządek i bezpieczeństwo publiczne, mają decydujący wpływ na dynamikę i zachowanie tłumu. Mogą np. sprowokować do agresji grupy obecne w tłumie, które mają potencjał do takich zachowań. Tym samym, atakując je mogą zwiększyć ich wpływ na resztę tłumu. Nastawi to bardziej wrogo pozostałych uczestników, nawet tych nastawionych pierwotnie pokojowo.

Działania z użyciem środków przymusu bezpośredniego są skuteczne tylko krótkoterminowo i to głównie w kontrolowaniu lokalizacji tłumu. Na dłuższą metę, psują one relacje policji z daną społecznością. Może ona zacząć wtedy wspierać bardziej agresywne grupy w ramach niej samej, jako już uprawnione do działań.

Co się dzieje, kiedy demonstranci są atakowani przez służby? Próbują oni unikać negatywnych skutków przemocy policji tj.: bólu, obrażeń cielesnych, aresztowania a nawet śmierci. Co wtedy robią? Otóż, bardziej łączą się z innymi, aby czuć się bezpieczniej i mieć większą siłę. Takie zachowanie ma też trzymać policję na dystans. Dla protestujących nabiera wtedy sensu poszukiwanie osób silniejszych od siebie, bardziej doświadczonych w agresji i obronie. Mogą wtedy lgnąć do osób, które na co dzień omijaliby szerokim łukiem.

Agitatorzy są specyficznym zjawiskiem w tłumie. Mogą wywołać lub wzmocnić określone emocje i afekty. Robią to zazwyczaj przedstawiając czarno-biały obraz świata, w sposób zdecydowany i często kontrowersyjny. Nie będą oni mieć posłuchu w tłumie, jeśli nie reprezentują jego celów i wartości. Natomiast ataki policji mogą zwiększyć ich posłuch oraz nadać większe znaczenie ich słowom. Dzieje się tak nawet wobec tych z agitatorów, którzy zostaliby normalnie zignorowani, gdyby policja nie zachowała się agresywnie.

Podsumowanie

Jak widzimy, kontrola, dyscyplina i tłumienie protestów mogą mieć odwrotny skutek do zamierzonego. Znowu zatem przekonujemy się, że ocena sytuacji, zachowań i cech tłumu, zgodnie z klasyczną teorią psychologii tłumu, jest nie tylko błędne, ale i niebezpieczne.

Okruchy praktyki – Wskazówki dla policji w pigułce
1. Edukacja – służby powinny zdobywać wiedzę o mechanizmach psychospołecznych opisanych np. w całym cyklu artykułów, poznać teorię ESIM, sięgać do rzetelnych podręczników dla funkcjonariuszy opartych na aktualnych modelach oraz wynikach badań psychologicznych. 2. Facylitacja – zamiast powstrzymywać tłum przed robieniem, czego chce, policja powinna pomagać mu w realizacji celów zgodnych z prawem. 3. Komunikacja – policja powinna używać różnych środków, aby na bieżąco informować protestujących, w jaki sposób będzie im ułatwiać realizację celów. Skuteczne i sprawdzone sposoby komunikacji z demonstrantami to informacje wyświetlane na mobilnych ekranach LED, używanie megafonów i systemów nagłośnienia, zamieszczanie informacji w mediach społecznościowych, z których korzystają protestujący, rozdawanie ulotek z najważniejszymi informacjami dotyczącymi bezpieczeństwa osobom przyjeżdżającym na protest lub gromadzącym się w danym miejscu. Policja może również zidentyfikować kluczowe osoby będące przekaźnikami informacji w tłumie i współpracować z nimi w lepszym informowaniu zebranych. 4. Różnicowanie uczestników protestów – policja powinna być świadoma tendencji do uogólniania zachowania jednostek na całą grupę oraz obrazu protestujących jaki ukształtował się w umysłach poszczególnych funkcjonariuszy. Działania zabezpieczające będę najskuteczniejsze, kiedy będą wybiórcze, adekwatne do zachowania demonstrantów.

Podręczniki dla funkcjonariuszy policji rekomendowane przez służby innych państw

Manual of Guidance on Keeping the Peace

Manual of Guidance on the Management, Command and Deployment of Armed Officers

Literatura cytowana

Drury, J., i Reicher, S. (2000). Collective action and psychological change: The emergence of new social identities. British Journal of Social Psychology, 39(4), 579-604.

Podziel się z innymi